piątek, 28 września 2012

Segreguj notatki podczas pisania

Niemalże w każdym poradniku dotyczącym pisania, który przeczytałem albo przynajmniej przejrzałem, znajdowała się porada odnośnie zapisywania wszystkich pomysłów, którzy Ci przychodzą do głowy. Pisarz powinien dwadzieścia cztery godziny na dobę mieć przy sobie notatnik. 
Spotkałem się z legendami o upchanych po kieszeniach karteczkach z niejasnymi gryzmołami, które z czasem przemieniają się w wartościowe opowiadania. Czytałem o tekściarzu komediowym, który trzymał koncepcje żartów w posegregowanych według kategorii pudełkach po butach.
Evernote to właśnie takie zdygitalizowane pudełka na buty.
Jest to edytor tekstów, ale z mocno rozbudowaną opcją segregowania notatek. Jeśli masz dużo pomysłów, chcesz je wszystkie zapisać i później się w nim nie pogubić, jest on przeznaczony właśnie dla Ciebie.
Teoretycznie jest to zwykłe narzędzie pisarskie, w praktyce w wielu miejscach się różni od takiego np. Worda. Po pierwsze możesz łatwo wyszukiwać swoje notatki po tagach. Po drugie program ma opcję synchronizacji - zgrywania wszystkich twoich materiałów na serwer. Co to daje? Ano to, że na każdym urządzeniu na którym pracujesz możesz mieć to samo. 
Możesz pisać w domu na PC, a nosić ze sobą na przykład tablet lub telefon (Evernote'a można zainstalować też na sprzęt mobilny,) który będzie spełniał funkcję podręcznego notesiku. Opcja tworzenia stosów notatników, to właściwie standard, natomiast interesująca jest funkcja brainstormingu.
Evernote daje możliwość udostępniania części notatek innym użytkownikom. Przeglądając je po tagach związanych z tym nad czym aktualnie pracujesz, stymulujesz swój umysł do pracy. Tej opcji jeszcze nie eksplorowałem szczególnie mocno, ale kiedy tylko to zrobię napisze o tym tutaj.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz, program w podstawowej wersji jest darmowy. Płacimy tylko oglądając nienarzucające się reklamy w lewym dolnym rogu. Istnieje możliwość płacenia abonamentu za bardziej rozbudowany wariant aplikacji. Posiada też polską wersję językową, ze sprawnie działającą korektą. Program do pobrania tutaj.

P.S: To nie jest artykuł sponsorowany. Jestem zbyt dużym lamerem, żeby ktoś mi płacił za reklamowanie. Szczerze polecam!

Poprzedni artykuł z serii: jak pisać. Następny post z serii: jak pisać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz