Od prawie czterech stuleci, czyli właściwie od momentu opuszczenia planety przez rasę Ar, cały kontynent Albe opanowany jest przez gatunek Albatrian. Stanowią oni jednocześnie siedemdziesiąt procent inteligentnych istot kontynentu. Pozostałe trzydzieści to głównie niewolnicy - wywodzący się z ras ograniczonych psychicznie bądź w jakiś sposób wyspecjalizowanych (podwodne, bardzo silne) i z tego powodu potrzebnych Albatrianom.
Pierwotnie kontynent był zamieszkiwany przez wiele różnych gatunków, jednak jego aktualni panowie wymordowali bądź wygnali większość innych inteligentnych stworzeń.
Paradoksalnie władze imperium Albe są bardzo sprawiedliwe wobec swoich pełnoprawnych obywateli (Albatrian.) Istnieje wprawdzie arystokracja, ale bardzo honorowo podchodzi ona do kwestii opieki nad mniej zamożnymi i wykształconymi pobratymcami. Nie istnieje pańszczyzna, a każdy obywatel ma szansę na awans.
Państwo rządzone jest przez triumwirat. Pierwszy jego członek to poeta-kapłan od małego wychowywany do rządzenia. Poeci-kapłani rzekomo mają kontakt z bogami i przemawiają głównie metaforami i alegoriami. To właśnie oni wprowadzili aktualnie panujący system i dzięki nim się sprawdza.
Drugim członkiem triumwiratu jest przedstawiciel szlachty, wybierany na jej konwencie. Oczywiście o ten tytuł może ubiegać się tylko i wyłącznie arystokrata. W wyborach również może brać udział tylko osoba wysoko urodzona.
Trzeci członek to reprezentant ludu. Jest on wybierany drogą losowania spośród wszystkich w państwie urzędników administracyjnych (nieszlachetnie urodzonych.)
Wszystkie trzy funkcje są dożywotnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz