środa, 2 stycznia 2013

Podsumowanie grudnia 2021


Wprawdzie dopiero co podsumowywałem cały rok dwa tysiące dwunasty, lecz wmówiłem sobie, że zamykanie w ten sposób miesięcy jest niezbędny. Chyba robię się neurotyczny i mam natręctwa. Przed Wami całkowicie niepotrzebne podsumowanie grudnia. Oczywiście rymem.

Grudzień tego roku był zimny, 
ale mógłby być jeszcze zimniejszy.
Ja bloger zazwyczaj dosyć pilny, 
w ten miesiąc byłem dosyć leniwy.

Czy ja wiem jak się rymuje?
Na tyle, żeby innych tego uczyć?
Owszem jaką pewność w sobie czuję,
idąc pośród gęstej rymów puszczy.

Ale, żeby pisać o tym posty
i dawać ludziom porady,
to jest sposób bardzo prosty,
na złapanie z raperami zwady.

A właśnie w tym miesiącu
posta o składaniu rymów walnąłem.
Czy ja się opamiętam w końcu,
ten post to być może początek.

Poza tym żaden post nie zrobił
w sieci wielkiej furrory.
Może gdybym ich więcej tworzył,
stałbym się mesjaszem net-prozy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz