Od mniej więcej kwartału piszę podsumowania miesiąca rymem. Taka fanaberia, wynikająca z parcia na bycie oryginalnym. Całkiem naturalną koleją rzeczy machnę też rymowane podsumowanie roku.
Zacząłem pisać chyba w dwa tysiące jedenastym,
nie chciałem więcej rzucać w szuflady pastwy
tego co mi pod długopisem często powstaje,
dlatego teraz treści w sieć chętnie oddaję.